Opieka nad osobami starszymi to praca, w której bez dobrego łóżka (niem. Krankenbett) możemy sami nabawić się schorzeń. Jeżeli musimy się ciągle schylać nad niską kanapą czy łóżkiem, nie mamy dojścia do łóżka z każdej strony to prosta droga do zbędnego dźwigania i nadwyrężania własnego kręgosłupa.
W pełni automatyczne łóżko (Krankenbett). Są takie. To marzenie w opiece nad osobami starszymi. Urządzenie, dzięki któremu możemy naciskając na guziczek zmienić pozycję chorego z leżącej na siedzącą i a następnie z siedzącej na stojącą.
Czy to jest na pewno dobre? Rodziny niemieckie bardzo liczą się z opiniami opiekunek osób starszych, warto więc poszerzyć swoją wiedzę na temat odpowiednich łóżek.
Opieka nad osobami starszymi z niepełnosprawnością ruchową jest trudna. Jak bardzo – wiedzą doskonale opiekunki i opiekunowie osób starszych, którzy borykają się z własnymi problemami zdrowotnymi wynikającymi z dźwigania. Nawet jeżeli stosujemy techniki transferu, wielokrotne obciążanie kręgosłupa, nadgarstków, łokci może po latach pracy w opiece dać się we znaki. Tam gdzie jest to możliwe (niestety, finanse odgrywają tu ważną rolę), warto podpowiedzieć, że w łóżkach dla chorych są zwykłe modele, ale również te „S-Klasse”. Łóżko podniesie chorego, przekręci do pozycji umożliwiającej wstawanie, może zrobić za nas prawie wszystko. Jest bardzo dużo modeli na rynku, producenci stosują różne rozwiązania techniczne. Większość takich łóżek (das Dreh- Sitz- Aufstehbett) zachowuje regułę, że wstajemy siadając na dłuższym boku łóżka. Do prezentacji tego, co mogą w opiece nad osobami starszymi zdziałać super łóżka, wybraliśmy trochę inny model:
Ceny łóżek z tak rozbudowanymi funkcjami są bardzo wysokie – na rynku produktów używanych zaczynają się gdzieś na poziomie 4 500 euro a cena nowych oscyluje w granicach 6-9 tysięcy euro.
Uśmiechamy się to takich rozwiązań, prawda? Trzeba zaznaczyć, że nie dla każdego podopiecznego takie w pełni zautomatyzowane łóżko będzie odpowiednie. To nie będzie dobry wybór dla osoba starszej, która pomimo udaru czy wylewu ma szansę na powrót do samodzielności ruchowej. Taka osoba musi ciężko na swoją samodzielność pracować. Każda samodzielna zmiana pozycji w łóżku, każde napięcie mięśni przy zmianie pozycji jest więc ważne. Prezentowane na filmie łóżko w domowej opiece nad osobami starszymi w Niemczech to raczej rozwiązanie osób dla osób trwale i nieodwracalnie ograniczonych ruchowo.
Janina, która zajmuje się opieką nad osobami starszymi od kilku lat, przeważnie miała podopiecznych „wędrujących”, zwłaszcza w nocy. To jest jedna z tych przypadłości, z którymi w pracy w opiece najtrudniej sobie poradzić. Zamknąć po prostu chorego w łóżku barierką bez jego zgody nie wolno – to jest przestępstwo.
Janina mówi, że nawet jak miała pozwolenie z sądu opiekuńczego na zamykanie barierek, jej podopieczna była w swojej nieświadomości tak ruchliwa, że nic to nie dawało.
Starsza pani próbowała przełożyć nogi przez barierkę, wkładała je pomiędzy szczebelki, krzyczała. Jance trudno jest powiedzieć, czy zamknięte łóżko budzi w chorych na demencję jakiś szczególny strach czy obawę. Może natomiast powiedzieć, co to znaczyło dla niej, jako opiekunki osób starszych.
I tak nie mogła spać. Bała się, że starsza pani zrobi sobie krzywdę i próbując uciec z łóżka po prostu upadnie i połamie się. Inna chora, ze spastycznymi przykurczami spała tak mocno, że zdarzyło się jej wypaść z łóżka. Położenie miękkiego materaca przed łóżkiem stwarzało duże ryzyko upadku rano, przez utratę równowagi. Łóżko z podnoszoną barierką w opiece nad osobami starszymi jest dobrym rozwiązaniem dla tych chorych, którzy zgadzają się na jej użycie. W innych przypadkach barierka może stanowić tylko nasilenie problemu a nie jego rozwiązanie. W kolejnym miejscu pracy Janina dowiedziała się, że od barierki lepsze jest obniżenie łóżka.
W praktyce opieki nad osobami starszymi z zaawansowaną demencją lepiej niż łóżko z barierkami sprawdza się łóżko dla chorych (Krankenbett), które jest obniżane – Niedrigbett, Niederflurbett, Pflegebett absenkbar. Są to łóżka, które można obniżyć (najczęściej robi się to na noc) do wysokości ok. 20 cm od podłogi. Chorzy w takich łóżkach są znacznie spokojniejsi, nie są zamknięci, znika zagrożenie upadku. Do czynności pielęgnacyjnych można podnieść łóżko do pozycji chroniącej nasz kręgosłup przed przeciążeniem. Jeżeli chory w dzień jeszcze wstaje, można oczywiście podnieść łóżko do pozycji, z której łatwiej wstać.
Jako uzupełnienia do takiego łóżka, jeżeli nasz podopieczny jest szczególnie aktywny w nocy, można przez nim położyć specjalną matę. Zabezpiecza chorego przez skutkami wypadnięcia z łóżka i leżenia na zimnej podłodze. Po niemiecku nazywa się to Bettvorlegematte, Sturzmatte. Niektóre z nich wyposażone są w elektroniczne urządzenia ostrzegawcze, które pod wpływem nacisku ciała wywołują alarm (Sensorsturzmatte). Maty sensoryczne są drogie i trudno uzyskać dofinansowanie z kasy chorych.
Jeżeli nie ma pomieszczenia odpowiedniej wielkości, nie zburzymy przecież ścian. Niekiedy też osobom starszym i ich rodzinom cięzko zaakceptować, że konieczna jest zmiana np. pokoju na taki, gdzie zmieści się Krankenbett albo konieczność spania nie na swoim ulubionym tapczanie tylko w łóżku dla chorych. Trudno przeforsować zmiany tam, gdzie spotykają się argumenty, nie mające zrozumienia u drugiej strony. Nie każdy klient zareaguje na fakt, że jako opiekunki i opiekunowie osób starszych możemy nabawić się schorzenia kręgosłupa. Nasze zdrowie nie jest niestety w niektórych miejscach pracy priorytetem. Zdarzają się również sytuacje opiekuńcze gdzie wiadomo, że opieka nad osobami starszymi musi być sprawowana w łóżku jedynie przejściowo. Starszy pan ze złamaną nogą czy czy pani po wszczepieniu endoprotezy biodrowej. mają dużą szansę na powrót do sprawności fizycznej.
Możemy próbować przeforsować w takich sytuacjach niedrogie rozwiązania o charakterze czasowym i podwyższyć nogi łóżka. Doświadczone opiekunki osób starszych radzą również aby przy niskich łóżkach lub tapczanach pielęgnację wykonywać klęcząc przed lub na łóżku chorego. W ten sposób kręgosłup uzyskuje odpowiednie podparcie. Nachylanie się nad osobą, którą się opiekujemy powoduje, że ciężar naszej górnej połowy ciała w całości spoczywa na malutkim odcinku kręgosłupa.
Używamy cookies