Wyjeżdżając do pracy w opiece w Niemczech warto przyswoić sobie kilka zasad stosowania zwrotów grzecznościowych. Nawet, jeżeli nasza znajomość języka niemieckiego nie jest najlepsza, lub stan zdrowia psychicznego czy fizycznego naszego podopiecznego jest słaby, nie zwalnia to nas z zachowania form grzeczności, takich, jakie chcielibyśmy, aby były stosowane wobec nas czy wobec naszych rodziców.
Jeżeli nie otrzymaliśmy na to pozwolenia, niedopuszczalne jest zwracanie się do osoby starszej, nawet jeżeli będzie miała zaawansowaną demencję, przez „ty”, czyli nasze swojskie tykanie (po niemiecku nazywa się to „duzen”). Osoba starsza to zawsze powinna dla nas być Frau Fischer, Herr Wolf. Zwracanie się do osoby starszej po imieniu, jeżeli ona nie wyraziła na to zgody, będzie uważane za przejaw lekceważenia, czy braku dobrego wychowania. Opiekunki w rozmowach pomiędzy sobą często mówią o swoich podopiecznych „babcia Helga”, „Oma Jute”, „Opa Heinz”, „dziadek Rudolf”. W Niemczech zwracanie się w ten sposób do podopiecznego jest możliwe tylko w przypadku, jeżeli otrzymamy na to pozwolenie i jesteśmy w bardzo zaprzyjaźnionych stosunkach zarówno z osobą starszą jak i członkami jej rodziny.
W Polsce bardzo rozpowszechnione jest zwracanie się do siebie w pracy, w sąsiedztwie, na spotkaniach towarzyskich poprzez imię, poprzedzone pan lub pani – czyli Pani Hanno, Panie Jerzy. W Niemczech nie ma takiego zwyczaju. Ludzie zwracają się do siebie albo poprzez nazwisko albo po imieniu, bez zwrotu pan czy pani. Opiekunka osoby starszej może zapytać podopiecznego, czy może mówić do niego po imieniu, ale pamiętajmy, że podopieczny jest naszym pracodawcom, więc inicjatywę w zakresie przejścia na „ty” w opiece w Niemczech, powinnyśmy raczej zostawić drugiej stronie.
Z kolei jeżeli chodzi o sposób, w jaki będą się do nas zwracali niemieccy pracodawcy jest troszkę uzależniony od naszego nazwiska. Jeżeli opiekunka będzie nosiła znane z polskiej komedii nazwisko Brzęczyszczykiewicz, mała jest szansa na to, że starsza pani czy starszy pan będą wstanie zapamiętać nasze nazwisko i poprawnie je wypowiedzieć. Nazwiska krótkie, nie zawierające zbitek głosek trudnych do przyswojenia przez obcokrajowców np. Nowak nie będą przysparzały kłopotów naszym pracodawcom. Od decyzji opiekunki zależy, w jaki sposób przedstawi się osobie starszej i członkom jej rodziny. Opiekunka osoby starszej może podać więc swoje imię (tu znowu uwaga – piękne słowiańskie imiona Sławomira, Bogusława będą również trudne do przyswojenia, więc lepiej przedstawić się zdrobnieniem – Mira, Sława) i powiedzieć, że zgadzamy się na mówienie do nas po imieniu. Jeżeli dla osoby starszej będzie krępujące zwracanie się do opiekunki od razu po imieniu, warto wytłumaczyć polski zwyczaj używania zwrotu grzecznościowego pani lub pan w połączeniu z imieniem.
Używamy cookies