Bywa tak, że wydaje nam się, że Niemcy nie dbają o mamę czy tatę, że szkoda im paru euro na sterylną gazę i plaster i mama/tata mają ten sam opatrunek przez kilka dni. A my, opiekunki osób starszych z Polski wydajemy wyrok – nie dbają, nie troszczą się, to niehigieniczne, jak tak można!
Zdarza się to najczęściej w przypadku trudno gojących się ran takich jak rany cukrzycowe, owrzodzenie podudzi, odleżyny. Alicja, opiekunka osób starszych, która jeździ do opieki w Niemczech od 5 lat, nie mogła się z tym pogodzić i sama cichaczem zmieniła po 5 dniach wieczorem opatrunek na niewielkiej odleżynie u swojej podopiecznej, chociaż wiedziała, że mogą to robić wyłącznie niemieckie służby medyczne. Nawet posmarowała ranę (w rękawiczkach oczywiście) przywiezioną z Polski maścią na literę „T”, która bardzo dobrze sprawdziła się kiedyś u jej mamy. Nie podajemy nazwy maści ze zrozumiałych przyczyn. Miała bardzo dobre intencje. Chciała pomóc, myślała tak jak napisaliśmy wyżej – że niemiecka rodzina nie dba o mamę, że szkoda im pieniędzy na kawałek sterylnej gazy i plastra. Zrobiła się z tego wielka awantura, ponieważ córka babci oczywiście to zauważyła. Takie opatrunki, jaki miała założona starsza pani są bardzo specjalistyczne, bardzo drogie a ponadto dla skuteczności działania wymagane jest ich zastosowanie bez zmiany i zaglądania „co tam się dzieje” przez kilka dni. Alicja nie pomogła a wręcz zaszkodziła swojej podopiecznej i z tej całe sytuacji wynikła nieprzyjemna dla niej awantura a u podopiecznej wystąpiły komplikacje w leczeniu odleżyny.
Alicja ma duże doświadczenie w opiece nad osobami starszymi, pierwszy raz jednak trafiła do osoby z odleżyną. To, co uznała w najlepszej wierze za zaniedbanie rodziny niemieckiej było po prostu przekroczeniem kompetencji i niestety wykazaniem się niewiedzą. Medycyna stosuje obecnie bardzo złożone w działaniu opatrunki, które dla prawidłowego zastosowania trzeba zostawić na ranie do 7 dni. Nie będziemy opisywać nazw i działania takich opatrunków, ponieważ to nie nasze zadanie. Nawet personel pielęgniarski i lekarze niemieccy przechodzą specjalistyczne szkolenia w zakresie rozpoznawania ran, na których można stosować takie nowoczesne opatrunki. W takich sytuacjach nie wystarczy nasza intuicja i doświadczenie wyniesione z opieki nad członkami najbliższej rodziny. Czasami trzeba nabrać do siebie dystansu – to że pracujemy w opiece nad osobami starszymi w Niemczech kilka lat i często mamy bardzo trafne uwagi dotyczące stanu podopiecznego nie oznacza, że wiemy wszystko, zwłaszcza o leczeniu.
Opatrunkami na wszelkiego rodzaju ranach powinny zajmować się tylko i wyłącznie niemieckie służby medyczne. W opiece nas osobami starszymi, tak jak w życiu, najlepsze intencje nie zastąpią fachowej wiedzy.
Pamiętajmy, że przekraczając pewne granice kompetencyjne, nie tylko narażamy chorego ale również siebie!
Używamy cookies