Znajomość znaczenia niemieckich opisów schorzeń osób starszych w języku polskim umożliwia lepsze przygotowanie do podjęcia decyzji o przyjęciu (lub odrzuceniu) konkretnej oferty pracy w opiece nad osobami starszymi w Niemczech. Poznając naszych podopiecznych z reguły najpierw uzyskujemy informacje o nich w postaci opisu ich niedomagań.
Prawdopodobieństwo, że trafi nam się praca w opiece w Niemczech nad osobą z owrzodzeniem żylakowym jest bardzo wysokie. Jak podaje niemiecka Wikipedia, przypadłość ta dotyczy ponad 80.000 Niemców w wieku powyżej 80 lat. Owrzodzenie żylakowe to po niemiecku Ulcus cruris lub też często spotykana potoczna nazwa „offenes Bein”.
Nie wdając się w medyczne zagadnienia związane z tą chorobą wspominamy tylko dla porządku, że ma ona związek m.in. z nadciśnieniem, zakrzepicą, żylakami i innymi zjawiskami wpływającymi na niedokrwienie kończyn dolnych.
W praktyce opieki nad osobami starszymi możemy spotkać się z różnymi etapami tej choroby. Opiekunka powinna być przygotowana na to, że rana powstająca w efekcie Ulcus cruris może po prostu brzydko pachnieć. Nowoczesna medycyna oferuje bardzo dobre środki leczące „offenes Bein”. Jednak u osób starszych siły obronne organizmu są osłabione i pomimo starannej opieki medycznej procesy gojenia przebiegają wolniej i dłużej. Pielęgnacją takich ran mogą zajmować się wyłącznie niemieckie służby medyczne. Pomimo częstej zmiany opatrunków opiekunka powinna być przygotowana na to, że w pokoju podopiecznego pomimo czystości i wietrzenia może być wyczuwalny specyficzny zapach.
W profilaktyce i leczeniu podopiecznym z „offenes Bein” zakładane są różnego rodzaju pończochy i rajstopy uciskowe (Stützstrümpfe, Kompressionsstrümpfe). Wielokrotnie rodziny niemieckie oczekują, że to właśnie opiekunki osób starszych z Polski, będą zakładały tego typu pończochy bądź rajstopy. Czy wolno to robić? Jeżeli jest to działanie profilaktyczne i zostaniemy przyuczone to nie ma sprawy. Jeżeli są już rany lepiej nalegać na zamówienie służb medycznych, niewłaściwe założenie może źle wpłynąć na stan podopiecznego.
Pomimo tego, że medyczną stronę leczenia owrzodzenia żylakowego pozostawiamy niemieckim pielęgniarkom, jako domowe opiekunki osób starszych możemy bardzo skutecznie pomagać. Ważne jest motywowanie chorych do ruchu. W zależności od stanu podopiecznego opiekunka może proponować krótkie spacerki, pilnować, żeby osoba starsza (co rzadko się w tym wieki zdarza ale się zdarza) nie zakładała nogi na nogę. Można również dopilnować, żeby od czasu do czasu podnieść wyżej nogi. Jak przeczytaliśmy w artykule Anny Błońskiej (www.kopalniawiedzy.pl) „ Najlepszymi sposobami leczenia żylnego owrzodzenia podudzi wydają się odpowiednio dobrana opieka pielęgniarska i śmiech. Ten ostatni oznacza ruch przepony, który wspomaga krążenie krwi”. Powinniśmy także pamiętać, że owrzodzenie żylakowate często łączy się z cukrzycą lub otyłością, dlatego dbając o odpowiednią dietę możemy również przynieść ulgę podopiecznemu.
Większość ran związanych z Ulcus cruris nowoczesna medycyna jest w stanie wyleczyć rozmaitymi specjalistycznymi opatrunkami i kompresami.
Najważniejsze w opiece nad osobą starszą w Niemczech jest powstrzymanie się opiekunek od stosowania „babcinych” terapii ponieważ możemy bardziej zaszkodzić niż pomóc.
Zdjęcie pochodzi z :http://www.pflegewiki.de/wiki/Ulcus_cruris
Używamy cookies