Jezus daje początek nowemu życiu, wpisują się w szczególny sposób w życiową księgę chrześcijan. Jak zatem spędzają ten wyjątkowy czas nasze podopieczne? Czy wszystko jest takie jak dotąd, a może wspomnienia z przeszłości wprawiają je w zachwyt i radość?
Szukanie jajek w Baden Württemberg nie było łatwe.
96-letnia mieszkanka Jesingen, ewangeliczka, na hasło „Ostern” chętnie podzieliła się swoimi przeżyciami z przeszłości, mając przed oczyma wspólną wędrówkę (niem. eine Gemeinsamwanderung), wraz z członkami rodziny, w Wielki Piątek (am Karfreitag) w poszukiwaniu ukrytych jajek wielkanocnych (versteckter Osterei).
Wychowywała się ze starszą siostra, która była inicjatorką, chowania kolorowych jaj. Ten obyczaj wielkanocny (dieser Osterbruch), związany jest oczywiście z zajączkiem wielkanocnym (Osterhase), który u nas pozostawia słodkości. Poszukiwania trwały czasem wiele godzin, co jednocześnie, na pięknym górzystym terenie sprawiało im wielką radość.
Natomiast w domu nie obyło się bez przygotowania świątecznych dekoracji, a więc tradycyjnych pisanek, bukietu wielkanocnego (Osterstrauss), na którym zawieszano różnobarwne dzieła.
Prócz tego nie zabrakło w sercach myśli o Jezusie. W Wielką Niedzielę (am Osternsonntag), wcześnie rano około godziny 5, trzymając w ręku świecę, podopieczna podążała do kościoła na mszę świętą.
Następnie następowało uroczyste śniadanie, podczas którego kosztowano jaj, serów, wędlin.
Tradycji stało się zadość. Wszelkie obrzędy przekazała swojej córce. Owa wędrówka towarzyszyła i jej. Co roku organizowana u rodziny, dawała możliwość pokonywania różnych pagórków. Po zakończonej wyprawie członkowie rodziny dzielili się swoimi własnoręcznie przygotowanymi serami, przede wszystkim białymi, konsumując przy tym wypieczony świeży chleb.
W tym momencie kultywowano symbol dzielenia się, a co za tym idzie wzajemnej życzliwości. Bez wątpienia zachowano post w szacunku i czci do Chrystusa. Natomiast w Wielką Niedzielę i świąteczny poniedziałek –spożywane różnego rodzaju mięsa, faszerowane pieczenie ale też i wypieki. Kuchnia, jaką polecają nasi sąsiedzi w Święta jest dość kaloryczna a zarazem smaczna, podobnie jak u nas w Polsce.
Dekoracja w domu nadawała wiosenny przyjemny i wielkanocny klimat. Starsza Pani wraz z córką wykonywała przeróżne pisanki. Ciekawe metody pracy przyczyniały się do różnobarwności, a zarazem łączyły pokolenia. Owe tradycje spoczęły także na rękach wnuczki. Też i ona brała następnie udział w znalezieniu jajek, rodzinnych postnych posiłkach, aranżacji dekoracji świątecznych, uroczystej mszy, a niedzielne śniadanie było punktem kulminacyjnym Świąt. Cała rodzina świętowała, konsumując potrawy, wcześniej wspólnie przygotowane.
Wszystko pozostało do dziś… Przy dekorowaniu domu wielkanocnymi ozdobami pomogę i ja, tworząc wiosenny bukiet z bazi, drobne stroiki na stoły a także malując kolorowo pisanki. Na drzwiach zawieszę drobny płaski wieniec wielkanocny, co sprawi, iż nabiorą one świątecznego uroku. Schmücken (ozdabianie) przyczynia się do zaangażowania w przygotowanie do Wielkanocy.
Dla mnie pedagoga będzie to czysta przyjemność. Z chęcią przygotuję tradycyjne ciasto wielkanocne (traditioneller Osterkuchen) dla rodziny oraz polski żurek, by mogła zaczerpnąć odrobinkę naszego zwyczaju.
Podopieczna i w tym roku wybiera się do swojego bratanka, by w miłej atmosferze, w pomieszczeniach w domu odszukać choć jedno jajko. Następnie skosztuje święconki (geweihtes Ostermahl), powspomina obchody Świąt z dawnych lat. Po czym dalszą część Wielkiej Nocy spędzi w najbliższych gronie rodzinnym we własnym domu, a Mszę Świętą obejrzy w telewizji, siedząc wygodnie na swojej ulubionej sofie.
Jak zapewnia swym dialektem moja podopieczna, … am Ostersondich gammer Mogens end Kirch ond no uff da Friedhof ond am Nachmitag feira mer bei Kaffee ond Kucha der Aufestehlungsfeschd, spędzi czas wraz z rodziną w miłej ciepłej atmosferze.
Justyna Kończak (pedagog, opiekun osób starszych w firmie CareWork)
Używamy cookies