Znowu położyłaś kubek na drugiej półce, tyle razy mówiłam, że ma być na pierwszej. Dlaczego zawsze zapominasz o tej serwetce. Mówiłem tyle razy, że masz to zrobić tak. O tu, dokładnie tu to połóż, no nie tu tylko tu. Jak zawsze kawa jest spóźniona. Po co tu położyłaś? Nie, nie tak, bardziej na lewo, czy w ogóle słuchasz co do ciebie mówię?
Znasz to? Osoby starsze narzekają w taki sposób, że masz wrażenie, że wykonujesz źle swoją pracę. Ty jako opiekunka osoby starszej uważasz z kolei, że nie robisz źle tylko inaczej albo po prostu masz jakiś plan. Ale też często chcesz aby coś było robione „po twojemu”.
Położyłaś kubek na drugiej półce ponieważ tam było więcej miejsca. Nie zapomniałaś o serwetce, szykowałaś obiad i nie zdążyłaś jej jeszcze położyć, chciałaś to zrobić dosłownie w tym samym momencie, kiedy zaczęło się gderanie osoby starszej. Dziadek mówił wiele razy jak on robił coś przez 50 lat ale ty robisz inaczej od 30 lat i osiągasz taki sam skutek. Starasz się odgadnąć co dokładnie ma na myśli podopieczny mówiąc „tu” lub „tutaj” bo kładłaś coś już na wszystkich możliwych miejscach i zawsze było źle. Spóźniłaś się z kawą dlatego, że babcia chciała dłużej podrzemać po obiedzie, nie wiedziałaś kiedy wstanie, chciałaś żeby miała świeżutką kawę, to ona się tak właściwie spóźniła i jeszcze jej źle. Położyłaś coś na tym miejscu bo chciałaś tego za chwilę użyć. Lewo to dla ciebie lewo ale kiedy stoisz przodem do osoby starszej jej lewo to twoje prawo, nie wiedziałaś, że określa lewą stronę już z twojej perspektywy. A przygotowania do śniadania zaczynasz od nastawienia świeżej wody na herbatę a nie od wyjęcia masła z lodówki bo tak jest u ciebie w domu.
Opiekunowie osób starszych bardzo często odbierają gderanie osób starszych bardzo osobiście, jako krytykę własnego postępowania. Wdają się też w rozwlekłe dyskusję z osobami starszymi, starając się je poinformować dlaczego, wytłumaczyć, że coś nie ma znaczenia albo różnicy albo przekonać do swoich racji. Od słowa do słowa może dojść do utarczek słownych. Ciężko jest dotrzeć z racjonalnymi argumentami do osób starszych ponieważ one nie oczekują od nas tłumaczenia. Jeżeli przyjmiesz takie drobne, codzienne uwagi osoby starszej jako ciągłe narzekanie na ciebie, na twoją pracę, na twoją osobę to praca stanie się trudna.
Trzeba nauczyć się jak nabrać dystansu i profesjonalnej wyrozumiałości dla takich sytuacji.
Spotkanie dwóch obcych osób pod jednym dachem bardzo często powoduje, że drobiazgi, na które zwykle nie zwracamy uwagi stają się olbrzymim problemem, jeżeli powtarzają się codziennie.
Jedno trzeba sobie powiedzieć – każdy z nas, kto wychowywał dzieci i ma współmałżonka lub po prostu z kimś mieszka, również we własnym domu gdera. I każdy z nas dąży do tego, żeby było wszystko tak jak to sobie wyobrażamy lub jesteśmy do tego przyzwyczajeni.
Tendencja do gderania i uporu w nieistotnych drobiazgach u osób starszych wzmaga się z jednej przyczyny. Są to ludzie, którzy nie pracują już zawodowo, nie mają obowiązków, przeważnie nie mają zainteresowań albo nie mogą się zajmować swoim hobby. Ich jedyne zajęcie to kontrolowanie żeby ten malutki świat wokół nich jak najmniej się zmieniał, żeby codziennie był taki sam, jednakowy. Starzy ludzie nie lubią zmian. Bardzo często mniej lub bardziej świadomie konstatują, że są zależni od otoczenia. Dla nich to gderanie, robienie uwag nie jest skierowane przeciwko opiekunowie. Dla nich jest to dowód na to, że jeszcze są w stanie kontrolować swoje otoczenie, że pamiętają gdzie i co leżało, jak się wykonywało jakąś czynność. I też cicha wewnętrzna radość z tego, że po prostu pamiętają miejsca, czas, metodę. Jest to też przejaw swego rodzaju dumy z samego siebie – skoro zauważyłem, że coś nie jest na czas jak zwykle, że coś zmieniło miejsce, że dużo młodsza ode mnie osoba o czymś zapomniała to znaczy, że ze mną nie jest tak źle. Zwracając uwagę na nasze zawinione czy też niezawinione „grzeszki” nie chcą nas, opiekunów personalnie skrytykować. Nie chcą, żebyśmy się przed nimi tłumaczyli i na pewno nie chcą się z nami kłócić. Chcą pokazać swoją wartość i chcą abyśmy tą wartość zauważyli i docenili. Chcą także zaznaczyć, że są u siebie w domu, że wiedzą, że w wielu sprawach całkowicie od nas zależą ale nie są zupełnie niepotrzebni. Nie odbierajmy tego jako jakiś atak w naszą stronę i nie krytykujmy ich za upór w nieistotnych z naszego punktu wiedzenia drobiazgach.
Jeżeli dziecko coś narysuje i twierdzi, że to pies a my wyraźnie widzimy kota, wiemy, że przekonując je na siłę, że to nie pies a kot doprowadzimy je do płaczu i złości. I nie traktujemy jego zachowania jako złośliwości skierowanej w naszą stronę.
Tak samo trzeba podejść do osób starszych – to nie są uczniowie Machiavellego, podstępnie i wciąż planujący niecne ataki na nas. To są po prostu bardzo starzy ludzie.
Jeżeli starsza pani powie, że znowu postawiłaś kubek na złej półce – podziękuj, że ci pomaga odłożyć rzeczy na swoje miejsce!
Jeżeli starszy pan gubi się w określeniu, gdzie jest to „właściwe” miejsce – pochwal go, że stara się znaleźć najlepsze rozwiązanie!
Jeżeli starsza osoba przekazuje ci „swoją” metodę, której nie masz ochoty stosować – spróbuj kilka razy zrobić tak jak ona chce, zrób to niezręcznie a na koniec powiedz, że podziwiasz ją bo tobie to nie wychodzi tak dobrze, żałujesz ale musisz robić inaczej!
Podopieczna narzeka, że nie położyłaś serwetki – podziękuj, powiedz, że dobrze, że pamiętała!
Wkurza cię, że babcia chce mieć najpierw wyjęte masło a potem nastawioną wodę? Odpuść, ona jest u siebie w domu! Wyjmij po prostu to masło.
Budowanie relacji z osobami starszymi nie jest łatwe ale z pewnością okazanie zrozumienia dla przyczyn gderliwości i potraktowanie uwag i uporu staruszka jako dobrą intencję – choćby takiej u osoby starszej nie było 🙂 – ułatwi pracę każdego opiekuna.
Używamy cookies