Gdy podopieczny nie chce się myć…

Starość z całym swoim ładunkiem niedomagań i schorzeń ma czasem jeszcze jeden, z pozoru banalny aspekt. Eufemistycznie możemy go nazwać nieładną wonią. Dla opiekunki osób starszych w Niemczech nie ma chyba trudniejszego zadania, niż praca z podopiecznym, który nie chce się myć. Nie da się ukryć, że w takich sytuacjach, po jakimś czasie śmierdzi wszystko – odzież, tapicerowane meble, nawet powietrze.

 

Problem z niechęcią do mycia dotyczy w równym stopniu mężczyzn i kobiet. Najczęściej są to osoby na początkowych etapach schorzeń prowadzących do otępienia starczego. Jeszcze w miarę samodzielne, które teoretycznie same potrafią się umyć. Jak wygląda mycie w ich wykonaniu, opiekunki osób starszych dobrze wiedzą: 45 minut spędzonych w łazience, przy czym mycie polega na przetarciu kroplą wody czoła, czasami policzków, czasami rąk. Nie ma mowy o przyjęciu pomocy przy higienie osobistej, zwłaszcza tej najpotrzebniejszej, higienie intymnej. Starsze panie i starsi panowie twardo twierdzą, że się umyli i żadnego wsparcia nie potrzebują.

Niechęć do wody. Co odstrasza od mycia i jak do niego zachęcić?

Nie ma jednej reguły, którą można polecić opiekunkom, ani takiej, która zagwarantuje, że podopieczny ochoczo zacznie się myć. Niechęć do mycia u osób starszych może wynikać z różnych przyczyn i tak jak zawsze podkreślamy – tylko systematyczna obserwacja zachowań podopiecznego pozwoli nam znaleźć odpowiednie rozwiązanie.

 

Są osoby starsze, które podświadomie boją się upadku w łazience. Nie chcą więc wchodzić do wanny, boją się mokrej, śliskiej podłogi pod prysznicem, utraty równowagi przy wchodzeniu do wanny. W takiej sytuacji pomaga zamontowanie uchwytów, za które osoby starsze mogą się złapać, ławeczki na wannę, wstawienie do wanny czy pod prysznic krzesełka kąpielowego, ułożenie mat antypoślizgowych na podłodze i dnie wanny. Poczucia pewności osobie starszej doda też, jeżeli opiekunka w klapkach kąpielowych i koszulce oraz spodenkach wejdzie z nią pod prysznic.

 

Są też osoby starsze, które nie chcą się myć, ponieważ kąpiel kojarzy im się z zimnem. Dla zdrowej osoby ten moment, kiedy rozbieramy się do kąpieli albo wychodzimy z ciepłej wody w wannie lub spod prysznica również nie jest miły, ale bardzo szybko po energicznym wytarciu się ręcznikiem i założeniu szlafroka odzyskujemy poczucie ciepła. Osobom starszym często jest zimno nawet w upalne dla młodych ludzi dni. Kąpiel kojarzy im się z koniecznością zdjęcia odzieży i odczuciem zimna. Można więc spróbować ogrzać dodatkowo łazienkę przed kąpielą. Można także rozbierać osobę starszą „na raty” i po zdjęciu górnej lub dolnej odzieży przykryć ją kocem lub ręcznikiem. Bardzo dobrze działa również ogrzanie ręcznika i koszuli nocnej lub piżamy.

 

Bardzo często barierą powodującą odmowę mycia i kąpieli jest uczucie wstydu, związane z faktem, że osoba starsza popuszcza mocz czy cierpi na nietrzymanie stolca. Jest ono tak mocno zakorzenione, że pozostaje nawet u osób cierpiących na zaawansowaną demencję. W takich sytuacjach może pomóc, tak jak przy postępowaniu z dziećmi, mała konspiracja. Nawet jeżeli opiekunka jest z podopiecznym sama w domu, dajemy do zrozumienia, że wiemy, że coś się stało i nikomu nie powiemy, ale musimy szybko iść się umyć i wyprać bieliznę, żeby nikt się nie dowiedział. Kładziemy palec na ustach, rozglądamy się i potwierdzamy, że jeszcze nikt nie wie, stwarzamy atmosferę tajemniczości, ale też jednocześnie wywieramy lekką presję – jeżeli szybko się nie umyjemy, to ktoś inny może się dowiedzieć…

 

Innym rodzajem wstydu, który powoduje odmowę mycia czy kąpieli u osób starszych jest ich świadomość, że nie poradzą sobie samodzielnie w łazience, a więc muszą obcej osobie (lub własnym dzieciom) pokazać swoją nagość. Dla żyjących w świecie telewizji, kolorowych gazet i Internetu współczesnych pokoleń, widok innego nagiego ciała czy pokazanie większości własnego ciała np. na plaży nie jest żadnym problemem. Wychowanie z czasów naszych podopiecznych, którzy często urodzili się przed wynalezieniem telewizji i pamiętają zupełnie inny stosunek do odsłonięcia choćby kolana, pokazanie własnego ciała innej osobie jest bardzo krępujące. Jeżeli postaramy się w jak największym stopniu zachować poczucie intymności naszemu podopiecznemu, mycie czy kąpanie może stać się łatwiejsze. Warto pozwolić starszej pani wejść do wanny w koszuli nocnej i zdjąć ją dopiero po zanurzeniu się w wodzie. Osłonić potem osobę starszą przed naszym wzrokiem, trzymając rozciągnięty ręcznik w taki sposób, żeby miała poczucie intymności. Kąpiel może ułatwić również pozostawienie osoby starszej choćby w podkoszulku. Zawsze lepsza będzie niedokładna
kąpiel od żadnej.

Podstępem i marchewką

Osoby starsze, które odmawiają kąpieli, potrzebują czasami trochę stanowczości i jasnych przekazów oraz obietnic lub wybiegów. Dla niektórych podopiecznych zachętą do mycia może być obietnica tego, co się będzie działo po kąpieli, czyli nagrody. Starszy pan zwykle już o 21 musi kłaść się spać? Można obiecać, że jak się wykąpie, to będzie mógł oglądać telewizję tak długo, jak będzie chciał. Podopieczny jest łasuchem? Będzie świeże ciasto, ale po kąpieli. Czasami wystarczy powiedzenie – brzydko pan/pani pachnie. Można też spróbować wybiegu ze zbliżającą się wizytą lekarską. Wielu seniorów kojarzy ją bowiem bezpośrednio z koniecznością zadbania o higienę. Niekiedy pomaga opisanie, czym grozi niedokładna higiena ciała – odleżynami i zakażeniem.

 

Rzadko branym pod uwagę czynnikiem, który może mieć wpływ na wyraźną niechęć osoby starszej do mycia, jest pora dnia. Dla naszych podopiecznych planujemy przebieg dnia tak, jak dla siebie: mycie rano i wieczorem. Tymczasem rano osoby starsze mogą być jeszcze zbyt zesztywniałe, oszołomione po wstaniu (często na noc przyjmują silne leki) i po prostu nie potrafią się skoncentrować na myciu. Z kolei wieczorem bywają zbyt zmęczone. Warto spróbować kąpieli o takiej porze dnia, kiedy nasz podopieczny najlepiej z nami współpracuje. Nie ma przecież większego znaczenia, o której odbędzie się gruntowne mycie czy kąpiel, ważne, żeby się odbyło.

 

Niekiedy opisane wyżej przyczyny występują łącznie. Niekiedy nie działa na osoby starsze żaden „patent” i mycie czy kąpiel, nawet w wykonaniu profesjonalnych służb medycznych, to jeden wielki dramat dla wszystkich uczestników. Niekiedy demencja jest tak zaawansowana, że nasze najlepsze chęci i sposoby nie zachęcą naszych podopiecznych do utrzymywania odpowiedniego poziomu higieny. Co wtedy pozostaje? Sprzątanie, środki odkażające i nasza cierpliwość i wyrozumiałość…

 

 

Używamy cookies

Używamy plików cookies aby ułatwić Ci korzystanie z naszych stron www, do celów statystycznych oraz reklamowych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci Twojego urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zmienić ustawienia przeglądarki tak, aby zablokować zapisywanie plików cookies. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności.